Zielona woda w basenie? Mamy na to sposób!

 –  NaturalnieZdrowe.pl  04/01/2019 16:04:40     Nie przegap!    Komentarze 0

Woda to rzecz najzwyklejsza na świecie i wszechstronnie przebadana, a jednak potrafi zadziwiać. Między innymi tym, że zupełnie nie przeszkadza nam ani jej mętność, ani zielony kolor w jeziorze lub rzece, podczas gdy zielony kolor wody basenie już jak najbardziej. Bez wahania, jeśli tylko woda jest dostatecznie ciepła, kąpiemy się w niej, gdy to naturalny zbiornik, natomiast na basen wypełniony taką samą wodą spoglądamy z niechęcią, ponieważ uważamy, że zielona woda jest brudna.

Oczyszczanie wody w basenie, jeśli został „zapuszczony”, to dość kłopotliwy proces. Jeśli to tylko kwestia wody w basenie ogrodowym o niewielkiej pojemności, czasem bardziej opłaci się taką wodę wymienić, niż filtrować i nasycać oczyszczającą chemią basenową. Gdy jest to większy basen, w ruch muszą pójść filtry i pompy, a nierzadko też środki glonobójcze oraz dezynfekujący chlor. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że chlor jest szkodliwy nie tylko dla zawartych bakterii zamieszkujących wody w basenie… 

Dlaczego woda robi się zielona?

Odpowiedź jest prosta: zawiodła filtracja, zabrakło środków chemicznych. Rozwinęły się więc glony, z natury swej zielone. To nie wszystko, bo spory wpływ na zielony kolor wody basenowej ma zawarte w niej żelazo. Jeśli do takiej wody, np. czerpanej ze studni, dodamy dla dezynfekcji chlor, to prawdopodobnie szybko się zazieleni, a następnie nabierze jeszcze brązowego odcienia. Będzie mętna, a nie czysta. 

Zrób coś z tym, przecież będziemy mieli gości!

Łatwo powiedzieć, gorzej wykonać. Czas nagli, a do wykonania jest wiele czasochłonnych czynności. Przede wszystkim trzeba odłowić ręcznie (czyli siatką) wszystkie nadające się do tego zanieczyszczenia. Kolejnym krokiem jest wypłukanie filtrów, a następnie zbadanie odczynu pH wody basenowej, bo od niegow zależeć będzie ilość i rodzaj środków chemicznych, które trzeba będzie zastosować. Woda w basenie może posiadać różny stopień zanieczyszczenia.

Teraz do akcji wkracza chemia basenowa, czyli tzw. dezynfekcja szokowa, wykonywana najczęściej podchlorynem sodu, nadtlenkiem wodoru, specjalnymi wieloskładnikowymi tabletkami do basenów lub tzw. chlorem szokowym. Zlikwidują one w basenie wszelkie życie – utlenią grzyby, bakterie i zabiją glony.

To wszystko potrwa. Ponadto kąpiel w wodzie zawierającej dużą ilość środków dezynfekujących nie wchodzi w grę. Aby można było bezpiecznie się w takim basenie wykąpać, trzeba filtrować wodę przez co najmniej dobę i dopiero po upewnieniu się, że pH jest w normie, można do takiej wody wejść. Warto również uzupełnić braki o czystą wodę, chociażby z węża ogrodowego.

Naturalny sposób na zieloną wodę w basenie?

Co zatem wsypać do basenu? Wodę można uczynić przezroczystą i klarowną w prosty sposób, uzyskując gwarantowany, choć – trzeba przyznać – niezbyt długo utrzymujący się efekt. Wystarczy zastosować odpowiednią ilość witaminy C, rozpuszczając ją najpierw w wiaderku, a następnie dodając do wody. Wytłumaczenie tego fenomenu jest proste: kwas askorbinowy, którym jest witamina C do basenu, błyskawicznie zmienia wartościowość zawartego w wodzie żelaza.

Dzięki temu zielona woda w basenie po bardzo krótkim czasie stanie się całkowicie lub prawie całkowicie przezroczysta. Taki basen można już bez żenady pokazać gościom. Zrobi na nich dobre wrażenie.

Pamiętajmy jednak, że witamina C do basenu da efekt optyczny, który utrzyma się przez pewien czas, ale nie jest ona środkiem czyszczącym. Takie działanie nie zastąpi wymiany wody lub zastosowania chemicznych środków do oczyszczania basenu.

Jacek Sieradz

W Naturalnie Zdrowe obecny od kilku lat. Gorliwy zwolennik idei slow life i racjonalnego podejścia do spraw żywienia. W swoich wpisach opisuje zdrowe produkty i ich właściwości oraz przedstawia, jak i dlaczego warto z nich korzystać. Zagadnienia związane z szeroko pojętym zdrowym trybem życia stara się prezentować w sposób przystępny, aby nawet laik mógł czerpać z nich maksimum pożytku i informacji. Miłośnik odkrywania nowych destynacji i lokalnych smaków. Po godzinach fan westernów i oddany właściciel staffika.

Komentarze

Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodawać komentarze
  • Rejestracja

Rejestracja nowego konta

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w związku z zamówieniem. Więcej w Polityce prywatności.

Posiadasz już konto
Zaloguj się lub Zresetuj hasło