Naturalnie i zdrowo na Spitsbergenie cz. I
Jesteśmy dumni, że jako firma Naturalnie Zdrowe mogliśmy przyczynić się do sukcesu 44. wyprawy polarnej na Spitsbergen, organizowanej przez polskich naukowców z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Jej uczestnicy spędzili dwa miesiące bez prądu, bieżącej wody i innych wygód, żywiąc się dostarczonymi przez nas produktami.
Przejdź do następnych akapitów:
Polscy badacze z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika obecni są na polarnej wyspie Spitsbergen od ponad czterdziestu lat. W położonej nad zatoką Hornbaek placówce zamieszkuje jednorazowo ok. 10-15 naukowców, specjalistów prowadzących badania z zakresu glacjologii, klimatologii, hydrologii, geomorfologii, gleboznawstwa, botaniki oraz z wielu innych dziedzin wchodzących w skład Nauk o Ziemi.
Organizowane co roku wyprawy polarne są nieodłącznym elementem funkcjonowania stacji. Oprócz wyzwań naukowych, pobyt na placówce wiąże się z ciągłymi zmaganiem człowieka z naturą, pogodą, lodem, niedźwiedziami polarnymi i własnymi słabościami. Aktywność badawcza wymaga niekiedy przejścia nawet kilkudziesięciu kilometrów dziennie, stałym elementem wypraw polarnych są także prace gospodarskie: wyławianie dryfującego drewna na opał, zbieranie brył lodu w celu pozyskania wody pitnej oraz naprawa i remonty infrastruktury i budynków stacji.
XLIV Wyprawa Polarna UMK - Spitsbergen 2017
44. wyprawa organizowana przez polarników z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika odbyła się w terminie 2 lipca-10 września 2017 r. W jej skład weszło w sumie dziewięciu badaczy pod kierownictwem dr hab. Ireneusza Soboty – znanego z wielu programów telewizyjnych eksperta od lodu i lodowców. Celem wyprawy było badanie zmian zachodzących w kriosferze, czyli powłoce lodowej Ziemi. Naukowcy zajęli się m.in. monitoringiem lodowców, pomiarami przepływu rzeki odprowadzającej wodę z Lodowca Waldemara, a także zmianami warstwy czynnej wieloletniej zmarzliny.
Brak elektryczności (agregat prądotwórczy uruchamiany jest jedynie na kilka godzin dziennie), bieżącej wody i kontakt ze światem ograniczony jedynie do drogich rozmów przez telefon satelitarny sprawiają, że życie naukowca na Spitsbergenie niewiele różni się od warunków w jakich bytowali odkrywcy i podróżnicy z początków XX wieku. Szczególnego znaczenia nabierają w tym kontekście kwestie zaopatrzeniowo-logistyczne. Odpowiednio dobrany sprzęt, odzież i żywność mogą zadecydować o sukcesie lub porażce całego przedsięwzięcia.
Już niebawem druga część artykułu, z której dowiecie się, jak doszło do współpracy marki Naturalnie Zdrowe z uczestnikami wyprawy, a także co jedzą polarnicy. Zapraszamy!